Zapytany w poniedziałek, czy prezydent kiedykolwiek groził pozbawieniem Izraela pomocy wojskowej, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego JOHN KIRBY powiedział: „Będziemy nadal wspierać Izrael… I będziemy nadal upewniać się, że mają narzędzia i możliwości, aby Zrób to." Natomiast dzisiaj Kirby nie odpowiedział na pytanie, co zrobiłyby Stany Zjednoczone, gdyby operacja w Rafah przebiegła bez troski o bezpieczeństwo cywilów: „Nie mam zamiaru wdawać się w hipotetyczną grę”. Rzecznik Departamentu Stanu MATTHEW MILLER odbył w poniedziałek znacznie bardziej burzliwą wymianę zdań z reporterami. Dziennikarz zapytał, jakiego środka nacisku użyły Stany Zjednoczone, aby wpłynąć na Izrael w sprawie Rafah. Miller odpowiedział, że wpływ miały okazjonalne ostre rozmowy prezydenta JOE BIDENA i sekretarza stanu ANTONY BLINKENA na temat Izraela. „Widzieliśmy, jak rząd Izraela na to reagował, nie zawsze w sposób, w jaki chcemy, nie zawsze w takim stopniu, w jakim chcemy lub na poziomie, jakiego chcemy, ale wierzymy, że nasze interwencje wywarły wpływ i będziemy je nadal realizować” – kontynuował rzecznik. USA nie ukarzą Izraela za operację w Rafah, która nie chroni cywilów
Bądź pierwszy odpowiedzieć do tej ogólna dyskusja